Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 217/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Przasnyszu z 2014-10-16

Sygn. akt: I C 217/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 października 2014 r.

Sąd Rejonowy w Przasnyszu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Anna Andrzejewska

Protokolant:

sekr. sądowy Małgorzata Szczypińska

po rozpoznaniu w dniu 16 października 2014 r. w Przasnyszu

na rozprawie

sprawy z powództwa E. K.

przeciwko A. U.

o zniesienie służebności gruntowej

1.  Oddala powództwo.

2.  Zasądza od powódki E. K. na rzecz pozwanego A. U. kwotę 755,00 zł. (siedemset pięćdziesiąt pięć złotych 00/100) tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 600,00 zł. (sześćset złotych 00/100) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt I C 217/13

UZASADNIENIE

Powódka E. K. skierowała przeciwko pozwanemu A. U. powództwo, w którym – po ostatecznym sprecyzowaniu powództwa – wnosiła o zniesienie w trybie art. 295 kc służebności gruntowej przechodu i przejazdu ustanowionej dla nieruchomości władnącej oznaczonej numerem geodezyjnym (...) stanowiącej własność pozwanego położonej w S. posiadającej urządzoną księgę wieczystą prowadzoną przez Sąd Rejonowy w Przasnyszu na nieruchomości obciążonej oznaczonej na mapie geodezyjnej jako działka (...) stanowiącej własność powódki posiadającej urządzoną księgę wieczystą nr KW (...). W punkcie drugim pozwu powódka wniosła także o zasadzenie od pozwanego na jej rzecz kwoty 100 złotych tytułem wynagrodzenia za korzystanie z drogi koniecznej od miesiąca wniesienia pozwu do dnia uprawomocnienia się orzeczenia o zniesienie służebności płatne do 10 każdego miesiąca do rąk powódki waloryzowanej corocznie przez współczynnik inflacji, przy czym na rozprawie w dniu 30 czerwca 2014 pełnomocnik powódki ograniczył żądanie powódki tylko co do żądania sformułowanego w punkcie 1 pozwu (tj. o zniesienie służebności gruntowej na podstawie art. 295 kc). Wnosiła nadto o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powództwa wskazywała, że postanowieniem w sprawie I Ns 357/85 jej nieruchomość obciążona została służebnością drogi koniecznej na rzecz nieruchomości stanowiącej obecnie własność pozwanego. Dodała, że w dziale III księgi wieczystej KW (...) nie jest wpisane ograniczone prawo rzeczowe w postaci służebności przechodu i przejazdu na rzecz pozwanego. Podnosiła, że służebność ta utraciła całkowicie znaczenie dla pozwanego, ponieważ właściciel nieruchomości władnącej ma swobodny dojazd z innej strony drogą publiczną tej samej jakości do której posiada bezpośredni dostęp (z której jednak nie korzysta) i do celów w jakich obecnie wykorzystuje ustanowioną służebność. Dodała, że aktualnie pozwany wykorzystuje nieruchomość powódki niezgodnie z treścią ustanowionej służebności, gdyż nie wykorzystuje drogi koniecznej wyłącznie do własnych celów komunikacyjnych, ale również dokonuje tą drogą przepędzania bydła, które poszerza pas drogi jaki został ustalony jako służebność. Wnioskowała, że ustanowiona służebność nie spełnia już pierwotnego celu i nie ma uzasadnienia społeczno – gospodarczego. Korzystanie przez pozwanego z drogi koniecznej uniemożliwia powódce korzystanie w pełni z własnej nieruchomości i naraża ją na nieuzasadnione uciążliwości.

Pozwany A. U. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda kosztów procesu – ostatecznie – zgodnie ze złożonym spisem kosztów. Podniósł, że droga publiczna o której wspomniała powódka istniała już w czasie sądowego ustanawiania spornej służebności z inicjatywy jego ojca. Jest ona bagnista, zarośnięta krzewami i nie jest przejezdna. Twierdził, że ustanowiona służebność nadal jest mu potrzebna, cały czas jest przez niego używana do celów do których została przeznaczona, prowadzi do działki rolnej stanowiącej jego własność o numerze geodezyjnym (...) w miejscowości S.. Podniósł także, że powódka nie jest właścicielem nieruchomości obciążonej.

Sąd ustalił, co następuje:

Powódka E. K. jest właścicielem niezabudowanej nieruchomości oznaczonej w ewidencji gruntów numerem geodezyjnym (...) o powierzchni 5.5100 ha położonej w miejscowości S. dla której w Sądzie Rejonowym w Przasnyszu prowadzona jest księga wieczysta KW (...) (wypis z rejestru gruntów –k. 96, odpis KW – k. 4-7).

Pozwany A. U. jest właścicielem niezabudowanej nieruchomości oznaczonej w ewidencji gruntów numerem geodezyjnym (...) o powierzchni 8.6400 ha położonej w miejscowości S. dla której w Sądzie Rejonowym w Przasnyszu prowadzona jest księga wieczysta o numerze KW (...) (wypis z rejestru gruntów –k. 98).

Prawomocnym postanowieniem z dnia 30 września 1987 roku w sprawie I Ns 357/85 Sąd Rejonowy w Przasnyszu ustanowił drogę konieczną na rzecz właściciela nieruchomości nr 90 położonej w S. L. U., między innymi na działce nr (...) E. K. w sposób opisany na mapie (Nr. (...))kolorem czerwonym oraz na szkicu sporządzonym przez biegłego inż. M. K. w dniu 8.XI.1986 r. (postanowienie – k. 141-141v, projekt drogi koniecznej do dz. Nr 90 –k. 148).

Opisana wyżej służebność nie została ujawniona w księgach wieczystych prowadzonych dla nieruchomości władnącej i obciążonej.

Do opisanej wyżej działki oznaczonej numerem geodezyjnym (...) stanowiącej własność pozwanego prowadzi droga publiczna oznaczona numerem geodezyjnym (...) będąca drogą gminną.

Fakt ustanowienia opisanej wyżej służebności i jej przebieg i brak jej ujawnienia w księgach wieczystych prowadzonych dla nieruchomości władnącej i obciążonej, jak również fakt, że do nieruchomości pozwanego prowadzi droga gminna o numerze geodezyjnym (...) nie był sporny pomiędzy stronami.

Sąd zważył, co następuje:

W pierwszej kolejności zauważyć należy, że w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym nie znalazła potwierdzenia podniesiona przez stronę pozwaną okoliczność o utracie tytułu własności powódki do nieruchomości obciążonej. W szczególności okoliczności tej nie potwierdziły zapisy dokumentów zgromadzonych w księdze wieczystej (...) (k. 61-91).

Roszczenie o zniesienie służebności kierowane jest przeciwko właścicielowi nieruchomości władnącej. O tym, czy roszczenie jest zasadne, decyduje sąd, wydając orzeczenie prawnokształtujące.

Powódka reprezentowana przez fachowego pełnomocnika formułując ostatecznie żądanie pozwu wskazała, że żąda zniesienia istniejącej służebności drogi koniecznej obciążającej jej działkę o numerze geodezyjnym (...) położonej w S. bez wynagrodzenia podając jako podstawę prawną żądania art. 295 kc.

Wobec powyższego zauważyć należy, że jeżeli powód wskazuje jako podstawę prawną konkretne przepisy prawa materialnego, to tym samym wytycza granicę okoliczności, zarówno spornych jak i niespornych, które mogą stanowić podstawę faktyczną żądania. Tym samym oznacza to, że przedstawia on pod osąd tylko te fakty, które mogą służyć zastosowaniu wskazanych przepisów.

Powódka podnosiła w niniejszej sprawie, że wobec istnienia dojazdu do działki władnącej drogą gminną o numerze geodezyjnym (...), istniejąca służebność drogi koniecznej utraciła dla pozwanego wszelkie znaczenie (stała się dla niego bezużyteczna), która to przesłanka uzasadnia zniesienie służebności bezwarunkowe (tj. bez wynagrodzenia dającego jakąkolwiek rekompensatę właścicielowi nieruchomości władnącej, któremu odjęte zostanie dotychczasowe prawo korzystania z nieruchomości sąsiedniej).

Przesłanką zniesienia służebności gruntowej na podstawie art. 295 kc jest utrata wszelkiego znaczenia służebności dla nieruchomości władnącej. Przy ocenie czy przesłanka ta zachodzi zbędne jest rozważanie motywów orzeczenia ustanawiającego służebność drogi koniecznej. Znaczenie służebności drogi koniecznej określa bowiem treść art. 145 § 1 kc zgodnie z którym droga konieczna ma zapewnić odpowiedni dostęp do drogi publicznej lub do należących do tej nieruchomości budynków gospodarczych. Oznacza to, że droga konieczna traci wszelkie znaczenie dla nieruchomości władnącej jeżeli nie jest przydatna dla jej dostępu do drogi publicznej ani do budynków gospodarskich. Z istoty tej służebności wynika, że nie służy ona ułatwianiu komunikacji między nieruchomością władnącą, a dalszymi nieruchomościami. Przepis art. 295 k.c. może znaleźć zastosowanie dopiero wówczas, gdy służebność gruntowa nie zwiększa już w żadnym stopniu użyteczności gospodarczej nieruchomości władnącej, a więc stała się bezużyteczna, tzn, gdy przesłanki ustanowienia służebności przestały istnieć. W związku z tym nie ma znaczenia dla bytu roszczenia o zniesienie służebności, czy i w jakim stopniu istniejąca formalnie służebność jest uciążliwa dla właściciela nieruchomości obciążonej. Podkreślić bowiem w tym miejscu należy, że przepis art. 294 kc jest odrębną od art. 295 kc podstawą zniesienia służebności. Takie stanowisko wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26 listopada 1999 roku w sprawie III CKN 467/98 (OSNC 2000/5/102, Wokanda 2000/3/7, Biul. SN 2000/2/11, M.Prawn. 2000/6/375, Lex nr 39168), które należało podzielić.

W niniejszej sprawie powódka podnosiła, że nieruchomość władnąca ma inny dostęp do drogi publicznej, a mianowicie przylega do niej droga gminna o numerze geodezyjnym (...), która zapewnia pozwanemu dostęp do drogi publicznej. Na poparcie swoich twierdzeń złożyła pismo podpisane z upoważnienia Wójta Gminy K. o numerze (...) z dnia 3 czerwca 2013 roku z którego wynika, że droga gminna m.in. o numerze geodezyjnym (...) położona w miejscowości S. zostanie wyremontowana w 2013 roku (k. 37).

Pozwany nie kwestionował, że droga oznaczona numerem geodezyjnym (...) stanowi drogę gminną. Podnosił jednak konsekwentnie, że droga ta nie jest przejezdna i nie była przejezdna w dacie ustanawiania przedmiotowej służebności.

Okoliczności niniejszej sprawy nie pozwalają podzielić stanowiska powódki co do tego, że doszło do wykształcenia się stanu opisanej wyżej bezużyteczności służebności. Powyższego nie zmienia zalesiony charakter nieruchomości obciążonej służebnością, skoro bezsprzecznie rolniczy jest sposób wykorzystywania nieruchomości władnącej.

W pierwszej kolejności należy wskazać, że zaoferowany przez powódkę dowód w postaci wymienionego wyżej zaświadczenia o planowanym remoncie drogi oznaczonej numerem geodezyjnym (...) nie był wystarczający dla wykazania przesłanek uzasadniających nieodpłatne zniesienie służebności gruntowej w świetle pozostałego zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, który wykazał, że droga publiczna (gminna) do której bezpośredni dostęp ma nieruchomość władnąca aktualnie nie nadaje się do przejazdu. Dopiero uzdatnienie tej drogi mogłoby spowodować, że służebność nie będzie konieczna do prawidłowego korzystania nieruchomości władnącej, niemniej fakt tego uzdatnienia nie został w sprawie wykazany. Z wiarygodnych, bo potwierdzających się wzajemnie zeznań świadków K. S. (k. 161) i D. S. (k. 162) wynika, że przedmiotowa droga gminna nie jest przejezdna dla sprzętu rolniczego, jest podmokła, o podłożu torfowym. O całkowitym braku przejazdu z uwagi na rosnące drzewa na części drogi gminnej o numerze 33 i braku podjęcia przez Gminę prac uzdatniających tę drogę do użytku zgodnego z jej przeznaczeniem zeznał A. B. na rozprawie w dniu 16 października 2014 roku, którego zeznania jako korelujące z zeznaniami wymienionych wyżej świadków należało uznać za wiarygodne, tym bardziej, że pochodzą od osoby postronnej nie zainteresowanej wynikiem postępowania w niniejszej sprawie i jednocześnie pracownika Gminy.

W świetle zeznań wymienionych wyżej świadków wskazujących, że droga o numerze (...) jest podmokła i nieprzejezdna stwierdzić należy, że owa droga jakkolwiek istnieje na mapach geodezyjnych, nie istnieje faktycznie na gruncie – nie sposób zatem stwierdzić, że nieruchomość władnąca posiada aktualnie inny niż zapewniony przez służebność drogi koniecznej bezpośredni dostęp do drogi publicznej. Wbrew twierdzeniom powódki pozwany nie ma w chwili obecnej faktycznej możliwości swobodnego, usankcjonowanego prawnie wjazdu na nieruchomość władnącą od strony działki nr (...) oznaczonej na mapach geodezyjnych symbolem „dr”.

Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie wynika też aby pozwany mógł uzyskać taki dostęp wyłącznie w drodze czynności formalnych podejmowanych z jego udziałem oraz Gminy K. (jako właściciela działki nr (...)). Powódka nie zaprzeczyła przy tym twierdzeniom pozwanego, że także on sam czynił starania w Gminie o uzdatnienie do przejazdu drogi nr (...). Z zeznań A. B. wynika, że czynności w tym zakresie nie są proste i wymagają dodatkowych ustaleń z właścicielem rowów – Wojewódzkim Zarządem Dróg.

W opisanej sytuacji nie można uznać, że istniejąca służebność nie zwiększa już w żadnym stopniu użyteczności gospodarczej nieruchomości władnącej. Tym bardziej nie sposób jest stwierdzić, że służebność „utraciła dla nieruchomości władnących wszelkie znaczenie”.

W ocenie sądu w chwili obecnej, poza dojazdem istniejącym w ramach służebności, której zniesienia żąda powódka, pozwany nie ma ustanowionego odpowiedniego dostępu do drogi publicznej w rozumieniu art. 145 kc (który to brak był właśnie podstawą ustanowienia tego ograniczonego prawa rzeczowego w roku 1987). W tych okolicznościach Sąd nie mógł uwzględnić powództwa, którego przedmiotem było bezwarunkowe zniesienie służebności, która – jak wywiedziono wyżej – nie przestała mieć znaczenia dla nieruchomości władnącej.

Mając na uwadze trafne stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w uzasadnieniu wyroku z dnia 10 lutego 1998 roku w sprawie II CKN 606/97 (Lex nr 78420) zgodnie z którym nie jest wykluczona konfuzja hipotez art. 295 kc i art. 294 kc, gdyż nie jest wykluczone, że służebność zbędna może być szczególnie uciążliwa i na odwrót, wyjaśnienia wymagało czy dalsze istnienie spornej służebności – przy możliwości komunikacji z nieruchomością władnącą inną, ale aktualnie w części nieprzejezdną drogą – stanowi dla właściciela nieruchomości obciążonej (powódki) nadmierną uciążliwość.

Pomijając zatem przesłanki zniesienia służebności bez wynagrodzenia (które to żądanie przedstawiła powódka do rozstrzygnięcia sądowi w niniejszej sprawie), należy zauważyć, że w myśl art. 294 kc właściciel nieruchomości obciążonej może żądać zniesienia służebności gruntowej za wynagrodzeniem, jeżeli wskutek zmiany stosunków służebność stała się dla niego szczególnie uciążliwa, a nie jest konieczna do prawidłowego korzystania z nieruchomości władnącej. Punktem odniesienia dla wykazania zmiany stosunków jest data powstania służebności gruntowej, co oznacza, że zmiana stosunków powinna nastąpić po tej dacie. Badanie zmiany stosunków, o jakiej mowa w art. 294 kc, powinno objąć czas od powstania służebności do dnia rozstrzygania sprawy. Takie stanowisko wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 24 kwietnia 1997 roku w sprawie II CKN 43/97(Pr.Gosp. 1998/8/1, Lex nr 33353). Zmiana stosunków powinna dotyczyć sfery gospodarczej i powinna pozostawać w związku przyczynowym z wytworzeniem się stanu rzeczy szczególnie uciążliwego dla nieruchomości obciążonej. To zaś, czy służebność stała się szczególnie uciążliwa dla właściciela nieruchomości obciążonej, jak również, czy jest konieczna do prawidłowego korzystania z nieruchomości władnącej, podlega ocenie z punktu widzenia społeczno-gospodarczego przeznaczenia obu nieruchomości.

Powódka prezentując swoje stanowisko nawiązywała w istocie do powyższych okoliczności wskazując na uciążliwość związaną z niemożliwością leśnego wykorzystywania terenu nieruchomości obciążonej oraz na to, że korzystanie ze służebności przez właściciela działki władnącej nie jest konieczne z uwagi na istnienie innego dojazdu. Nie przejawiła jednak inicjatywy w kierunku wykazania rzeczywistego spełnienia tych przesłanek. W szczególności – reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika - nie wyartykułowała, chociażby w ramach roszczenia ewentualnego, żądania zniesienia służebności za wynagrodzeniem. Na rozprawie w dniu 30 czerwca 2-014 roku pełnomocnik powódki zastrzegł jedynie możliwość dowodzenia okoliczności z art. 294 kc, jednak nie podjął w tym zakresie inicjatywy, w szczególności nie zgłosił żadnych wniosków dowodowych (k. 151). Na marginesie zauważyć należy, że żądanie wskazane w punkcie 2 pozwu stawiło w istocie roszczenie o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy, a nie żądanie zniesienia służebności za wynagrodzeniem. Wprawdzie pełnomocnik powódki na rozprawie w dniu 30 czerwca 2014 roku cofnął żądanie o zasądzenie wynagrodzenia wskazanego w punkcie 2 pozwu bez zrzeczenia się roszczenia, a pełnomocnik pozwanego wyraził zgodę na takie ograniczenie żądania pozwu, to jednak zmiana powództwa musi być dokonana w formie pisemnej (w piśmie procesowym), a tego wymogu pełnomocnik powódki nie wypełnił. Sąd nie miał obowiązku informowania strony powodowej o bezskuteczności ustnego oświadczenia zawodowego pełnomocnika powoda zawierającego zmianę powództwa. Uznać zatem należało, że oświadczenie to nie miało żadnego znaczenia dla dalszego biegu sprawy.

Żądanie powódki w omawianym zakresie nie zasługiwało na uwzględnienie. Z treści punktu II postanowienia Sądu Rejonowego w Przasnyszu z dnia 30.09.1987 roku w sprawie I Ns 357/85 wynika, że powódka otrzymała już wynagrodzenie od właściciela nieruchomości władnącej za ustanowioną służebność w formie jednorazowej zapłaty (k. 141). W tych okolicznościach zasądzenie dodatkowego wynagrodzenia stanowiłoby wzbogacenie powódki kosztem pozwanego.

Pomijając kwestię dopuszczalności takiego formułowania powództwa jak przedstawiła to powódka w pozwie stanowiącym przedmiot rozpoznania w niniejszej sprawie, trzeba stwierdzić, że koniecznym byłoby w przypadku żądania opartego o przesłanki art. 294 kc ustalenie między innymi wysokości wynagrodzenia odpowiedniego (przy wyważeniu, co traci pozwany kosztem zysku powódki), po ewentualnym przeprowadzeniu dowodu z opinii biegłego z uwagi na potrzebę uzyskania informacji o charakterze specjalnym (w szczególności dotyczących sposobu szacowania wynagrodzeń za odjęcie ograniczonego prawa rzeczowego).

Uwzględnienie tak sformułowanego roszczenia nie jest zdaniem Sądu oczywiste, gdyż powołane przesłanki warunkowego zniesienia służebności muszą być spełnione kumulatywnie, zaś wynik postępowania dowodowego przeprowadzonego dotychczas wskazuje, że istnienie co najmniej jednej z nich nie zostało wykazane. Chodzi o odpadnięcie przesłanki braku konieczności dalszego istnienia służebności dla prawidłowego korzystania z nieruchomości władnącej. Sposób korzystania przez strony z działek nie budzi wątpliwości. Pozwany wykorzystuje służebność jako drogową, co powódka przyznała już w treści uzasadnienia pozwu. Z zeznań słuchanych w sprawie świadków wynika przy tym – jak wykazano wyżej – że pozwany nie ma innej możliwości faktycznego dojazdu do nieruchomości władnącej stanowiącej jego własność. Jednocześnie naprawa (przez uzdatnienie do przejazdu) drogi gminnej o numerze (...) nie leży w wyłącznej gestii pozwanego, ale właściciela drogi, który prace remontowe wstrzymał z uwagi na problemy własnościowe przygranicznego rowu na co wskazywał świadek A. B.. Przylegająca do nieruchomości władnącej droga gminna, która jest nieprzejezdna uniemożliwia prawidłowe korzystanie z nieruchomości władnącej z wykorzystaniem tej drogi. Skutkuje to uznaniem, że obciążająca nieruchomość powódki służebność drogi koniecznej jest niezbędna dla prawidłowego korzystania z nieruchomości władnącej.

Trzeba przy tym zauważyć, że na podstawie art. 291 kc właściciel nieruchomości obciążonej może w pod pewnymi warunkami żądać zmiany treści lub sposobu wykonywania służebności (w praktyce zmiana taka może polegać także na faktycznym zniesieniu służebności ). Mianowicie, jeżeli po ustanowieniu służebności gruntowej powstanie ważna potrzeba gospodarcza, właściciel nieruchomości obciążonej może żądać za wynagrodzeniem zmiany treści lub sposobu wykonywania służebności, chyba że żądana zmiana przyniosłaby niewspółmierny uszczerbek nieruchomości władnącej. Powódka nie podjęła również w tym kierunku żadnych działań mających na celu wykazanie zasadności przesłanek wskazanych w powołanym przepisie. Zgodnie z przepisem art. 3 kpc, strony i uczestnicy postępowania obowiązani są dawać wyjaśnienia co do okoliczności sprawy zgodnie z prawdą i bez zatajania czegokolwiek oraz przedstawiać dowody. Przepis ten nie nakłada zatem na sąd obowiązku dążenia do wykrycia prawdy obiektywnej (materialnej) bez względu na procesową aktywność stron. Przeciwnie, rzeczą sądu nie jest zarządzenie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie ani też sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy ( art. 232 kpc ). Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach, a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie obciąża tę stronę sporu, która z faktów tych wywodzi skutki prawne (art. 6 kc i art. 227 kpc). Jest to tym bardziej oczywiste, gdy strony reprezentowane są przez zawodowych pełnomocników.

Mając na uwadze powyższe orzeczono jak w sentencji na mocy powołanych wyżej przepisów.

O kosztach procesu Sąd orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sporu na mocy art. 98 kpc Powódka przegrała proces, a zatem była zobowiązana zwrócić pozwanemu poniesione przez niego koszty procesu – zgodnie ze złożonym przez pełnomocnika pozwanego na rozprawie w dniu 16 października 2014 roku spisem kosztów o którym mowa w art. 109 kpc.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Klaudia Milewska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Przasnyszu
Osoba, która wytworzyła informację:  Anna Andrzejewska
Data wytworzenia informacji: